piątek, 26 grudnia 2014

Święta.


Ooo taak. Święta! <3 
Jedzenie, dużo jedzenia! Spotkanie z rodziną, wspominanie, dużo śmiechu, kolędy. No i świadomość, że niedługo Sylwester ^^
No ale dużo jedzenia ma minusy. Wiadomo, że w cycki nie pójdzie, tylko bardziej w dół..niestety. 
Napięta skóra na brzuchu..nie można się ruszać i nie da się tego strawić! 
W tym roku byłam niegrzeczna i dostałam tylko pieniądze. Będę miała za co wymienić sobie dotyk w Sony Xperia J, ponieważ telefon upadł mi na asfalt dzień przez Wigilią. Super. 
W sumie nie szkoda mi tego telefonu..nie lubię go. Mam go dość!! >.<

No ale wracając do duużej ilość jedzenie i nowych kilogramów..postanowiłam to wszystko spalić i oczywiście wiele więcej. Jak? Skacząc na skakance!
 
Wyczytałam, że skacząc na skakance można spalić nawet 400kcal w ciągu 30 minut skakania. To chyba dobry wynik. I sprzęt jest niedrogi. Ja zapłaciłam za skakankę 1,50zł. To chyba nie jest dużo xD
Jeśli nie podoba Ci się Twoja sylwetka to polecam poczytać to i to i wiele innych ^^ 

Oczywiście proponuję również pooglądać trochę zdjęć, żeby zmotywować się do skakania ^^
Jeśli nie zapomnę to za jakiś czas napiszę Wam o efektach skakania :3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz